Czym jest motywacja?
Motywacja to stan psychiczny i somatyczny, wskazujący gotowość do podjęcia określonego działania. Pojęcie motywacji zawiera w sobie wektor „do”, bo motywacja zawsze jest „do czegoś”, nigdy „od”.
To wskazuje na ruch, żywotność tego stanu. I nie ma w tym przypadku. Bo wyraz motywacja pochodzi od łac. motivus, czyli ruchomy.
Przyznam szczerze, że nie wierzę w motywację. To znaczy… zdaję sobie sprawę z tego, że ten stan istnieje, ale totalnie odcinam się od założenia, że motywacja działa, zwłaszcza ta zewnętrzna.
Bo istnieje rozróżnienie na:
motywację zewnętrzną, czyli taką, której źródło jest w drugiej osobie, np. przełożonym, żonie, ojcu. Kiedy szef mówi Ci: „Pracuj, pracuj! Musimy mieć wyniki”, raczej nie staniesz się tytanem pracy. Wyjątkiem może być sytuacja, w której uznasz pracę za wartościową ze swojego punktu widzenia, ale tutaj wchodzimy w motywację wewnętrzną.
motywację wewnętrzną, czyli taką, która wychodzi z Ciebie. Może opierać się na dążeniu do celu, zaspokojeniu potrzeby uznania i prestiżu, czy pobudek fizjologicznych. Jeszcze nigdy nie spotkałem głodnej osoby, której nie chciałoby się wstać z kanapy, aby sięgnąć po coś w lodówce 🙂
Motywacja zewnętrzna, w moim przekonaniu, nie jest skuteczną stymulacją. Jesteśmy wolnymi osobami i nikt nie może nas zmusić do czegokolwiek. W lwiej większości sytuacji mamy wybór.
Wniosek – jeśli jesteś szefem, prezesem, dyrektorem lub managerem i chcesz zmotywować pracowników, musisz dotrzeć bezpośrednio do ich systemu wartości i potrzeb. Zdanie w stylu: „pracujmy, aby mieć lepsze wyniki”, nie przyniesie zwiększonej wydajności, jeśli pracownicy nie będą w stanie odnieść efektów swojej pracy do wyższego celu w życiu swoim lub swoich bliskich. Bo, prawdę mówiąc, nawet ręczne zmywanie naczyń płynem ekologicznym może mieć sens i przynosić satysfakcję, jeżeli tylko dobro planety jest naszym priorytetem.
Motywowanie pracowników to sztuka
Motywacja do pracy nie jest Ci potrzebna, o ile ta przynosi fun. Wówczas niezależnie od poziomu trudności zadania – bardzo łatwe lub niezwykle skomplikowane – znajdziesz w sobie chęć do działania.
To z tego powodu tak często mówi się cytaty w stylu: „Rób to, co kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia”.
Przy okazji przypomniały mi się słowa Tima Cooka – CEO Apple: „Znajdź pracę, która Cię pasjonuje, a będziesz pracować ciężej, niż możesz się spodziewać”.
Znajdujesz w sobie iskierkę do działania, która poniekąd zaspokaja w Tobie czynnik powinnościowy.
Niezależnie, czy składasz samoloty, wznosisz budowle z klocków Lego, hodujesz rybki, jeździsz wyczynowo na rowerze, czy grasz na fortepianie – jeżeli czujesz w sobie to „coś”, to po prostu to robisz.
Wtedy stajesz się człowiekiem nie do zatrzymania, który zawsze znajdzie powód. Śnieg, deszcz, plucha, ograniczony czas, czy zasoby nie są żadną przeszkodą.
Ale jak to się ma do organizacji, w której trzeba pracować? W której praca niekoniecznie na co dzień daje radość i satysfakcję? Do której trzeba się zmuszać nad ranem?
Motywacja pracowników w organizacji
44% pracowników odczuwa spadki motywacji w pracy związane ze stresem. A zaledwie 10% pracowników w Europie przyznaje, że są wystarczająco zmotywowani do pracy.
To mało. Zbyt mało, aby firmy mogły działać efektywnie. Co robić? Motywować!
Jak pokazują badania, zmotywowany pracownik pracuje 20% efektywniej niż niezmotywowany i osiąga o 17% wyższą produktywność. W firmie, w której zatrudnionych jest 100 osób, podniesienie efektywności o 20% i produktywności o 17% mogłoby mieć gargantuiczne przełożenie.
Motywacja zespołu: Jak motywować skutecznie?
Istnieją płacowe i pozapłacowe formy motywowania pracowników. Motywacja do pracy to nie tylko zwiększenie wynagrodzenia, awans, czy dodatkowe benefity dla każdego pracownika. Możemy sięgnąć do pozafinansowych sposobów na zwiększenie poziomu motywacji. Część osób ceni możliwość elastycznego czasu pracy, możliwość pracy zdalnej, wyjazdy integracyjne czy też dostępność do szkoleń i kursów. Motywowanie pracowników powinno też polegać na docenianiu, przypominaniu, dlaczego w ogóle jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy? Jaki cel nam przyświeca? Co chcemy osiągnąć, zarówno jako zespół, jak i każdy z nas? Ta zadanie zarówno dla pracodawcy jak i menadżerów.
Tutaj nie sposób nie przypomnieć o słynnej koncepcji Simona Sinka – zacznij od „dlaczego”.
To „dlaczego” jest samoistnym motywatorem. Nie potrzebuje specjalnych zachęt. Nie wymaga dodatkowej stymulacji. Jeśli jest odpowiednio sformułowane, samo nadaje wiatru w żagle działaniom.
W przypadku organizacji, znalezienie „dlaczego” nierzadko jest kosmicznym wyzwaniem. Szczególnie dotyczy to firm, w których nie ma jasno określonej kultury organizacyjnej, misji, wizji, ani filozofii.
Taka firma świadczy usługi klientom lub sprzedaje produkty, ograniczając się do działań operacyjnych. Prędzej czy później wśród pracowników pojawią się pytania – co ja właściwie robię? Czy na pewno chcę to robić? Czy mam tu szansę na rozwój? Czy staje sie atrakcyjniejszy na rynku pracy? I tak rodzi się spirala deficytów motywacji, co raczej hamuje rozwój firmy.
Jeżeli nie chcesz do tego dopuścić, jako prezes, dyrektor, czy kierownik, to z poziomu NVC zadbaj o znalezienie głębokiej potrzeby pracowników oraz wyposażenia ich w zasoby konieczne do jej zaspokojenia. Poniżej znajdziesz gotowe przykłady działań, które warto wdrożyć.
Jak motywować pracowników? 5 dobrych przykładów
Stwórz kulturę organizacyjną – to zbiór zasad definiujących działanie organizacji. Określają modele zachowań, wartości oraz norm, które obowiązują na terenie firmy. Dobrą praktyką jest transparentne eksponowanie kultury organizacyjnej wśród kandydatów do pracy, dzięki czemu zyskasz pewność, że ostatecznie do pracy będą aplikować głównie osoby, z którymi owa kultura rezonuje. Pamiętaj, że kultura organizacyjna nie jest tożsama z owocowymi czwartkami, tylko emocjami, które Ci towarzyszą w niedzielę wieczorem, kiedy pomyślisz o tym, co Cię czeka w pracy w poniedziałek rano.
Buduj kulturę informacji zwrotnej – najgorsza prawda jest lepsza niż gorsze kłamstwo. To fakt. Tak samo jest z feedbackiem. Gdy go nie ma, firma zubożeje. Informacja zwrotna powinna być nastawiona na dialog, empatię (wsłuchanie się w potrzeby) oraz budowanie relacji. To ważny element motywowania, bo dzięki feedbackowi zespół zna kierunek działań i czuje docenienie ze strony przełożonych (o ile wszystkie zadania są prawidłowo wykonane).
Operuj na faktach – niezależnie, czy mówimy o indywidualnym feedbacku, poniedziałkowym debriefingu czy piątkowej, grupowej odprawie. Język faktów jest niepodważalny. Zapewnia komfort psychiczny pracownikom, którzy wiedzą, że nie będą podlegali subiektywnej ocenie, tylko rozliczani z efektu faktycznego. Tak tworzy się atmosferę nastawioną na rozwój i sięganie po cel. Jednocześnie nie podważaj uczuć i emocji. Pomimo tego, że mamy wrażenie, że jesteśmy bardzo racjonalni i logiczni, to nadal nasze zachowanie jest wynikiem działania hormonów, wyuczonych schematów i przekonań, które często nic wspólnego z logiką nie mają.
Wprowadź communication-code – dress-code mówi, jak się ubrać. Communication-code mówi, jak się komunikować. Jako przełożony nie zakładaj, że pracownicy potrafią się komunikować. Wielu nie potrafi robić tego efektywnie. Dlatego tak ważne są szkolenia w tym zakresie oraz wypracowanie modelu komunikacji, który będzie pozwalał na swobodne wyrażanie uczuć i potrzeb.
Przypominaj współpracownikom o wizji całej firmy – wizja pełni rolę wyznacznika aksjologicznego. Jakie wartości przyświecają Twojej firmie? Co chcesz zmienić na świecie? Czego masz już dość? To ważne pytania, na które należy prosto odpowiadać. Pamiętaj, że wizję możesz pokazywać nie tylko zdaniami. Każdy zadowolony klient i każda pozytywna opinia także są motywujące. Sprawdzaj jednocześnie, czy wspólnie wierzycie w te same wartości i nimi żyjecie.
Motywowanie pracowników – podsumowanie
Skuteczna motywacja bierze się z przemyślanej komunikacji. Naucz się komunikować tak, żeby uwielbiali z Tobą pracować! To najlepsze co możesz zrobić, by podwładni byli zaangażowani oraz czuli satysfakcje ze swojej pracy. Era kija i marchewki odchodzi powoli do lamusa.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak ją prowadzić, zapisz się na mój newsletter.